Reklama
Gazetka promocyjna Drogerie Natura - Gazetka Drogerie Natura - ważna 01.07 do 31.07.2024
Reklama
Produkty w tej gazetce
Reklama
NA ROZGRZEWKĘ SPUŚCIZNA LUDZKOŚCI: BETON, MIKROPLASTIK I IMPLANTY Co zostanie po ludzkości? Odpowiedź na to pytanie zna prof. Jan Zalasiewicz, propagator ustanowienia epoki zwanej antropocenem. Jak powiedział w rozmowie z PAP, o czym pisze Nauka w Polsce, w warstwach odpowiadających naszej epoce geologicznej pozostaną beton i mikroplastik. Przetrwają też plomby, metalowe i plastikowe implanty oraz ubrania z tworzyw sztucznych. Podkreśla, że wskutek działalności człowieka oceany i atmosfera mają inny skład chemiczny niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Do tego dochodzi wzrost gazów cieplarnianych w atmosferze i globalne ocieplenie, a na powierzchni planety przemieszcza się znacznie więcej osadów i skał. Ludzie ingerują również w biologię – giną gatunki, dochodzi do przenoszenia roślin i zwierząt między różnymi regionami oraz kontynentami. Wszystkie te zmiany pozostawiają ślady geologiczne. Warstwy osadowe powstałe w ciągu ostatnich 50 lub 70 lat są pełne mikroplastiku i syntetycznych izotopów promieniotwórczych. Zdaniem prof. Zalasiewicza, reperkusje obecnych zmian klimatu będą odczuwalne przez dziesiątki tysięcy, a nawet setki tysięcy lat. Zmiany biologiczne są bowiem trwałe. SZTUCZNA INTELIGENCJA NA RATUNEK TORFOWISKOM Marnujesz żywność? Przyczyniasz się do zmian klimatu Już 17 proc. żywności na świecie trafia do koszy na śmieci, a najczęściej dzieje się to w domach. Tak wynika z danych Programu Środowiskowego ONZ, o czym pisze portal ekologia.pl. Tylko w 2019 roku zmarnowało się 931 milionów ton żywności, czyli tyle, ile zmieści się w 23 milionach w pełni załadowanych, 40-tonowych ciężarówek, które mogłyby okrążyć Ziemię siedem razy. Badanie wykazało, że do znacznego marnotrawstwa żywności dochodzi nie tylko w krajach rozwiniętych, ale praktycznie wszędzie. Z badania wynika także, że gospodarstwa domowe wyrzucają 11 proc. żywności, podczas gdy usługi gastronomiczne i punkty sprzedaży detalicznej marnują odpowiednio 5 i 2 proc. – Jeśli chcemy poważnie podejść do problemu zmian klimatycznych, utraty przyrody i różnorodności biologicznej oraz zanieczyszczenia i odpadów, przed- 10 NATURA | lipiec 2024 siębiorstwa, rządy i obywatele na całym świecie muszą dołożyć wszelkich starań, aby ograniczyć marnotrawienie żywności – zaznacza Inger Andersen, dyrektor wykonawczy Programu Środowiskowego ONZ. Marnowanie żywności ma ogromny wpływ na środowisko, społeczeństwo i gospodarkę. Na potrzeby produkcji oraz transportu żywności wycinane są lasy, spalane jest paliwo. Wszystko jest robione po to, by wyprodukować żywność, która jest następnie wyrzucana. To nie koniec. Jedzenie gnijące na składowiskach uwalnia do atmosfery gazy cieplarniane – od 8 do 10 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych jest związanych ze zmarnowaną żywnością. Naukowcy z Centrum Teledetekcji Instytutu Geodezji i Kartografii doszli do wniosku, że algorytmy sztucznej inteligencji w połączeniu z systemami satelitarnej obserwacji Ziemi skutecznie wykrywają choroby roślinności torfowisk. Pomaga to, o czym pisze portal Nauka w Polsce, np. skutecznie zlokalizować obszary występowania rdzy traw. Naukowcy podkreślają, że zmiany we fluorescencji sygnalizują stres spowodowany przez suszę, zanieczyszczenia czy choroby, a to umożliwia im ocenę wpływu różnych czynników środowiskowych na roślinność. Wykorzystanie danych satelitarnych pozwala natomiast na monitoring dużych obszarów, co jest kluczowe dla szybkiej identyfikacji i reakcji na zagrożenia dla roślin i środowiska. Choroby roślin często nie są łatwe do wykrycia na podstawie pojedynczych wskaźników roślinnych. Ważna jest m.in. analiza serii czasowych czy duży zakres. Badania terenowe przeprowadzono na obszarze Biebrzańskiego Parku Narodowego. WODA W RZECE NA SPITSBERGENIE CIEPLEJSZA NIŻ SĄDZONO Wystarczyło 17 lat, by o 6 stopni Celsjusza wzrosła temperatura wody w arktycznej rzece Fuglebekken na Svalbardzie. Tak wynika z badania naukowców z Instytutu Geofizyki PAN, których zaskoczyła skala wzrostu temperatury. Wyniki ich ostatnich badań dowodzą, że rytmiczny przebieg temperatury wody w rzece w ciągu roku dla zlewni Fuglebekken jest wrażliwy na zachodzące zmiany klimatyczne. – Region Arktyki jest szczególnie narażony na skutki zmian klimatu, a obserwacja temperatury wody w strumieniach arktycznych dostarcza cennych informacji o zachodzących tam procesach – podkreślili badacze w rozmowie z Nauką w Polsce. Na temperaturę wody w rzece wpływają czynniki meteorologiczne, hydrologiczne, a także rodzaj zasilania rzeki. Rzeki są tu aktywne tylko podczas stosunkowo krótkiego lata, a badana jest zazwyczaj rzeka aktywna od czerwca do września. Z temperaturą wody w rzece Fuglebekken najbardziej powiązana jest temperatura gruntu i nasłonecznienie.