Reklama
Gazetka promocyjna Drogerie Natura - Gazetka Drogerie Natura - ważna 01.07 do 31.07.2024
Reklama
Reklama
nieekologiczne bekanie ŻYJ ŚWIADOMIE D ania już nieraz pokazała, że ambitnie wyznacza sobie cele klimatyczne. Tym razem duński rząd wysoko podniósł poprzeczkę w rywalizacji o dobro planety. Politycy zdecydowali, że sfinansują rolnikom specjalny dodatek paszowy, który zmniejszy produkcję metanu pochodzącego z krowich przewodów pokarmowych. Mowa o innowacyjnym preparacie, który został dopuszczony do użytku w Unii Europejskiej w 2022 roku, a jego działanie opiera się na hamowaniu enzymu odpowiedzialnego za wytwarzanie metanu. Nowy cel klimatyczny zakłada redukcję emisji tego gazu cieplarnianego o 30 proc. do 2030 roku. Jak podaje agencja Reutera, Dania – będąca głównym eksporterem produktów mlecznych – może stać się pierwszym krajem na świecie, który wyceni emisje rolnicze, w tym emisję metanu pochodzącego z... bekania krów. Duński Folketinget przeznaczy na ten cel 518 milionów duńskich koron, czyli około 74 miliony dolarów. JAK KROWIE BEKANIE WPŁYWA NA KLIMAT? Walka z krowim bekaniem może wydawać się absurdalna, ale tylko z pozoru. Procesy fermentacyjne zachodzące w przewodach pokarmowych bydła w znacznym stopniu opowiadają za ocieplenie klimatu. Metan jest naturalnym produktem ubocznym trawienia u przeżuwaczy. Powstaje w zwierzęcym żwaczu, zasiedlanym przez liczne mikroorganizmy, które rozkładają zjadaną przez krowy paszę. W ten sposób – na drodze tzw. metanogenezy – powstaje gaz, który jest uwalniany do atmosfery przez zwierzęce pyski i odbyty. Co ciekawe, wbrew obiegowym opiniom krowy wydzielają więcej metanu podczas bekania, a nie tylną częścią ciała. Szacuje się, że jedno zwierzę emituje około 2 ton dwutlenku węgla rocznie (po przeliczeniu metanu na dwutlenek węgla). Z wyliczeń ekspertów wynika, że roczna emisja pochodząca z procesów fermentacyjnych zachodzących w organizmach wszystkich krów może sięgać 3 miliardów ton dwutlenku węgla, czyli więcej niż produkuje cała Unia Europejska. Należy przy tym zaznaczyć, że metan jest gazem o wiele silniejszym od dwutlenku węgla pod względem przyczyniania się do efektu cieplarnianego. – Ma wyższy niż dwutlenek węgla potencjał zatrzymywania ciepła w ziemskiej atmosferze, ale szybciej w niej się rozkłada, przez co ograniczenie emisji metanu może mieć szybki wpływ na powstrzymanie globalnego ocieplenia – podaje portal Nauka w Polsce. także wykorzystywanie terenów do produkcji pasz, stosowanie nawozów oraz pustynnienie gleb. Szacuje się, że działania związane z hodowlą zwierząt odpowiadają za około 18 proc. całkowitych emisji gazów cieplarnianych, transport zaś za około 14 proc. – Hodowla zwierząt odpowiada za kilkanaście procent antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych, ale nie są to jedynie emisje pochodzące z układów trawiennych bydła. Największa część emisji związanych z hodowlą bydła pochodzi z wylesiania. „Krowie beknięcia” (czyli bardziej uczenie mówiąc – emisja metanu pochodzącego z fermentacji materii organicznej we wnętrznościach przeżuwaczy) to kilka procent całości naszych emisji gazów cieplarnianych – wyjaśnia portal Nauka o klimacie. Sektorem gospodarki, który odpowiada za największe emisje niezmienne pozostaje elektryczność i ciepłownictwo. KROWY GROŹNIEJSZE DLA PLANETY NIŻ TRANSPORT? Od wielu lat w Polsce pokutuje przekonanie, że krowy emitują więcej gazów cieplarnianych niż cały transport. Z tym mitem już dawno rozprawili się naukowcy, co nie oznacza, że metan pochodzący z układów trawiennych bydła nie zanieczyszcza planety w znacznym stopniu. Problem leży w błędnym rozumieniu najbardziej szkodliwych dla środowiska sektorów. Należy bowiem rozróżnić emisje pochodzące z samych procesów trawiennych od tych generowanych przez cały sektor hodowli zwierząt. Do emisji związanych z hodowlą zwierząt należy zaliczyć przede wszystkim zastępowanie lasów pastwiskami, ale W WALKĘ Z METANEM WŁĄCZYŁ SIĘ BILL GATES Nie tylko rząd Danii podjął walkę z metanem pochodzącym od bydła. Amerykański miliarder Bill Gates, znany ze wspierania proekologicznych inicjatyw, postanowił zainwestować swoje pieniądze w australijski start-up Rumin8, który pracuje nad suplementem diety dla krów zmniejszającym produkcję metanu. Innowacyjny środek ma zawierać wytworzone syntetycznie krasnorosty, które – jak wykazały pierwsze testy – skutecznie wpływają na procesy fermentacyjne zachodzące w przewodach pokarmowych przeżuwaczy. Firma Rumin8 pozyskała już 25 mln dolarów na badania, z czego duża część środków pochodzi od założyciela Microsoftu. NATURA | lipiec 2024 37