Reklama

Gazetka promocyjna Hebe - Magazyn - ważna 01.05 do 30.06.2021

Gazetka promocyjna Hebe - Magazyn - ważna 01.05 do 30.06.2021 - strona 13 - produkty: Akumulator, Fa, Fotel, Gra, Koc, Kolorado, Mięta, Mus, Odżywka, Olej, Regał, Ser, Tera

Reklama


Reklama

Reklama

zgodziłam się od razu. Zaczęłam od rekrutacji pierwszego zespołu – od kierownika sklepu po konsultanta. Szukaliśmy osób wcześniej pracujących w sektorze kosmetycznym, ale nie tylko. Zależało nam po prostu na dobrych sprzedawcach. Udało mi się stworzyć świetny zespół. Większość tych ludzi została w firmie. Myślę o nich jak o wychowankach, obserwuję, jak się rozwijają, awansują... Są teraz kierownikami rejonów, marketingu. Ten zespół tworzył pierwszy sklep h… WM: Układaliśmy pierwsze planogramy, testowaliśmy ułożenie produktów na kilku metrach metalowych regałów. Ale też tworzyliśmy procedury działania, wybieraliśmy stroje dla personelu. Pamiętam produkt, który był opisany jako „odżywka odżywcza” i nic więcej. Jak tego szukać? Po kodzie kreskowym? Wśród 10 tys. produktów do zeskanowania (śmiech). Szybka burza mózgów w zespole – szukamy w kosmetykach do włosów – udało się! W maju 2011 roku ruszył pierwszy sklep h przy Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Szybko się okazało, że to, co robimy, się sprawdza i zaczęliśmy otwierać kolejne sklepy. Ile sklepów pani otworzyła? WM: Nie pamiętam (śmiech)! Każde otwarcie było wyzwaniem. Praca z ludźmi jest niesamowicie angażująca, ale daje masę satysfakcji. Nakręca mnie. Co dla kierownika rejonu jest najważniejsze? WM: Wspieram, motywuję, koordynuję pracę zespołu. Wyznaczam cele i pomagam je osiągać. Najważniejsze jest to, by rozmawiać z ludźmi, z którymi się pracuje, i uważnie ich słuchać. Pra- Im więcej wyzwań, tym dla mnie lepiej. I ta praca od początku w nie obfitowała. cownicy często mają świetne pomysły, które warto wdrażać – a docenienie niesamowicie motywuje. Ważne jest, by pracownik „chciał”, a nie „musiał”. Inaczej szybko się wypali. A pani wypalenia się nie boi? WM: Można pomyśleć, że pracując 10 lat na tym stanowisku, można popaść w rutynę. Ale mnie to nie grozi – biorę udział w projektach, spotkaniach, współpracuję w tworzeniu procedur – manuali dla kadry kierowniczej i konsultantów. Jak ładuje pani akumulatory? WM: Uwielbiam podróżować z przyjaciółmi. Chciałabym zobaczyć kanion Kolorado i Japonię w czasie sakury, czyli kwitnienia wiśni. W wolnym czasie lubię zaszyć się z dobrą książką w fotelu. Zawodowo – robić dalej to, co robię. Jest takie powiedzenie: „Wybierz pracę, którą kochasz – i nie przepracujesz ani jednego dnia”. Aleksandra Kurowska: „Biorę od życia to, co ono mi daje” 10 lat temu zaczęła pani przygodę z h… ALEKSANDRA KUROWSKA: Był marzec 2011 roku, studiowałam dziennikarstwo i komunikację społeczną i szukałam pracy dorywczej. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną. To miał być projekt Jeronimo Martins. Ale jaki? Tajemnica. Dopiero w magazynie zobaczyliśmy świeczki z logo h. hebe.pl h 13